Rzym i okolice Neapolu, maj 2002

p43006W 2002 rokup pojechałam na zaproszenie Mal-Amici (czyli moich włoskich znajomych hodowców malamutów) do Rzymu i okolic Neapolu. W Rzymie niewiele wtedy widziałam, tak wyszło. Ale do Rzymu jedzie się nie tylko raz....

Moja podróż to był Rzym, Castellammare di Stabbia, Neapol, Pompeje, Sorrento, Salerno i znów Rzym. W Neapolu znów niewiele widziałam, to był mój drugi raz w Neapolu, kiedy nie udało mi się zobaczyć ... i umrzeć... Mam nadzieję, że i na to (pierwsze) przyjdzie kiedyś czas.

Niestety, oryginalne zdjęcia zachowały mi się tylko z Sorrento, pozostałe są  wydobyte ze starszej galerii, malutkie...

(więcej w podróży)

You have no rights to post comments