Trzy dni w Sztokholmie 2005

kungstradgarden (6)Do Sztokholmu pojechałyśmy z moją córką, Jagną na zaproszenie mojego szkolnego kolegi. Ponieważ nie mogłyśmy się zdecydować, czy lecieć czy płynąć promem, postanowiłyśmy popłynąć w jedną stronę, a wrócić samolotem. Podróż ogromnym promem sama w sobie była niemałym przeżyciem... (czytaj dalej)

You have no rights to post comments