OK, rozgryzłam Siremar, to teraz przyszła pora na Ryanair - moje testowanie biletów (kupić nie mogę bo wciąż nie znam dnia ni godziny) wygląda wciąż tak samo: bilet tam - jest, i cena spada. Dzisiaj cena na 24 czerwca, kiedy prawdopodobnie wyruszę wynosi ok 100 zł (bez walizki, którą wziąć muszę), co daje 220 zł z walizką, ew. może być ;) Ale za to z powrotem - zero możliwości! Nie ma lotów? W czerwcu pokazuje jakiś lot za euro, a w lipcu - nic. Coś robię źle? Podpadłam?