Pożegnałam dzisiaj Trapani... Gościnności Oli i Angelo nie zapomnę, w ich Angelo Apartments było mi bardzo wygodnie. Miejsce bardzo sympatyczne, choć tuż przy ruchliwym centrum Starego Miasta, to po zamknięciu okna i włączeniu klimatyzacji śpi się bez problemu. A zaraz po wyjściu z domu jest się w środku tutejszego świata... Rano poszliśmy na śniadanie do restauracji Badia Nuova, tuż obok prowadzonej przez nich informacji turystycznej. W tej restauracji goście Angelo Apartments mogą zjeść obfite śniadanie zgodnie z własnym gustem i upodobaniami za 5 euro. Kto chce, może nawet dostać jajecznicę ;)
Podczas mojego krótkiego pobytu w Trapani królem tego miasta był przepiękny żaglowiec szkoleniowy, przycumowany do wybrzeża, Amerigo Vespucci, podobno najstarszy pływający statek włoski. Tłumy ludzi stały w kolejce żeby wejść na pokład i zwiedzić statek, ja niestety, nie miałam na to czasu. Ale zrobiłam mu kilka zdjęć o różnych porach dnia i nocy :)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.