Nasz C1 i wieczór w Salinach

Wieczór musimy uznać za udany... Udało nam się wypożyczyć śliczne niebieskie C1 (Citroen). Udało nam się wyjechać nim z centrum (Maćkowi się udało!) choć nie było łatwo i jechaliśmy na wcisk. Udało nam się dojechać do Salin w Nubii, i Jagusi udało się nie wjechać autem do wody!

W Nubii jest pięknie i nastrojowo, ale ... ale szkoda że nie pojechaliśmy dalej, bo najciekawsze saliny, prócz tych w Marsali (gdzie też nie dotarłam) są w pobliżu wyspy Mozia, niedaleko lotniska w Birgi. Sara per la prossima volta...

on 05 maj 2010
Odsłony: 647

You have no rights to post comments