Dzień drugi, Riserva dello Zingaro, nareszcie!

Tak w paru słowach - było po prostu super, jestem zachwycona i dumna z siebie. Wszystko było przeciw, ale się udało. Riserva dello Zingaro zdobyta!!! Z wycieczki z przewodniczką nic nie wyszło, bo nie znając drogi wyjazdowej i bez przyzwoitej mapy drogowej wyjechaliśmy z Trapani, w dodatku w wielkim korku niewłaściwą drogą, i nie tylko pojechaliśmy w kierunku autostrady - dużo dalsza droga - a do tego jeszcze przegapiliśmy zjazd na autostradę i na szczęście w końcu zapytaliśmy o drogę - trzeba było daleko wrócić. Dojechaliśmy na miejsce ponad godzinę po rozpoczęciu wycieczki trekkingowej, w której chcieliśmy wziąć udział.

Do tego niebo groziło czarnymi chmurzyskami, co chwilę padało - w ogóle cudownie... Nie mogliśmy się zdecydować co robić, każde z nas chciało czego innego, więc poszliśmy przed siebie. Ja marzyłam, żeby tak wyszło, żebym mogła przejść cały rezerwat aż do końca. Jagusia marzyła o zacisznej plaży. Maciek chciał pochodzić...

on 06 maj 2010
Odsłony: 643

You have no rights to post comments