I już po podróży... Następna gdzieś za rok.
Udała się idealnie, w 200 %. Teraz kręci mi się w głowie. To co widziałam, to co sfotografowałam, sfilmowałam, to o czym chcę opowiedzieć nie mieści się w jednej opowieści. Teraz czeka mnie praca nad zdjęciami, no i wspomnienia.... Powolutku...