Sycylia Wschodnia

Plan na 2016 rok to absolutnie i koniecznie poznać lepiej Sycylię wschodnią. Dla mnie, ale przede wszystkim dla potrzeb portalu Jedziemy na Sycylię. Byłam w 2007 roku w Katanii, na Etnie, w Syrakuzach (parę godzin), w Noto, Raguzie i Modice. To jednak nie wystarcza, żeby móc odpowiadać na pytania użytkowników portalu, żeby opowiedzieć o tej części Sycylii równie wyczerpująco, jak w przypadku w miarę dobrze mi już znanej Sycylii zachodniej. Nie lubię mówić - nie wiem, niestety, nie byłam tam, nie potrafię odpowiedzieć... Dlatego chcę tam pojechać, dotknąć, popatrzeć, zrozumieć, obfotografować. Żeby już nikt mi nigdy nie mógł powiedzieć tak, jak przeczytałam w jednym z komentarzy na portalu: ta strona mogłaby się nazywać Jedziemy na Sycylię zachodnią...

Pocżątkowo plan był taki, żeby pojechać tam jesienią, dwa tygodnie na wschodzie Sycylii a potem jeszcze tydzień na Pantellerii. Potem okazało się, że z przyczyn osobistych nie będę mogła wyjechać jesienią, więc aby nie odkladać wyjazdu na za rok postanowiłam przesunąć go na czerwiec. No, i w tej sytuacji będą to dwa tygodnie, a więc Pantelleria poczeka, tu nie ma pośpiechu... Wczoraj kupiłam bilet na niedzielę, 5 czerwca, no i śmiesznie, bo ze względu na wysokie ceny biletów wizzair z Warszawy do Katanii postanowiłam polecieć dookoła - przez Trapani. Bilet z walizką kosztował 290 zł. Teraz będę polować  na bilet powrotny, no ale tu już raczej z Katanii. Dziś lot bez walizki to prawie 400 zł, a z walizką cena ponad 500 zł w  jedną stronę. Dziękuję z góry za rady, aby nie wykupować bagażu! Nie potrzebne mi luksusy, ale trochę mojego własnego dobytku w podróży po prostu jest mi niezbędne, to raz, a dwa, chcę móc z czymś wrócić, coś do domu przywieźć. Z samym bagażem podręcznym nie jest to możliwe. Za 520 zł można lecieć z Katanii do Warszawy przez Brukselę, regularnymi liniami. Jeśli bym miała zapłacić tyle za tzw tanie linie, to wybiorę lot liniami regularnymi. Pokazywały się loty Alitalią za 510 zł, ale coś znikły. Włączyłam sobie na skyskanner alert i poczekam trochę. Powrót będzie 19 czerwca a jak będzie trzeba, to 2-3 dni później.

Teraz zaczyna się planowanie podróży. Gdzie się zatrzymam, co zobaczę? Na razie nie mam takiego dopracowanego planu ani co przed czym a co po czym. Wiem, że w Trapani zatrzymam się w gościnnym Angelo Apartments, u Angelo, który wcześniej prowadził B&B Bella Trapani. Ponieważ przylecę w niedzielę w nocy, nie chcę od razu rano jechać dalej bez możliwości spotkania się ze znajomymi i popatrzenia na moje ulubione miasto, przenocuję w Trapani dwie noce i we wtorek rano wyruszę przez Palermo dalej. Najprawdopodobniej do Katanii, ale kolejność będzie wynikała z wielu spraw, których na razie jeszcze nie potrafię ogarnąć. Wiem, że w Katanii zatrzymam się ze 3 noce w B&B Mizzica u Arianny. Planujemy spotkani już od zeszłego roku, kiedy to jadąc z Kalabrii na Salinę miałam zamiar skoczyć do Katanii a potem zmieniłam plany. Tym razem nam się uda!

Czyli Katania. Zobaczę wreszcie Taorminę, marzy mi się Savoca, Giardini Naxos. Na Etnie byłam, ale choć wycieczka z Etna Experience była fantastyczna, zabrakło mi w niej ... aktywnego wulkanu. Widziałam z daleka dym, podobny do obłoku... Teraz po prostu muszę zobaczyć kratery, dym, gorącą lawę. Niedaleko Etny zatrzymam się dwie trzy noce w Etna B&B u Alberto, który obiecuje mi pokazać ciekawe miejsca w okolicy. Chcę też koniecznie wybrać się na całodniową wycieczkę pociągiem Circumetnea, który objeżdża Etnę dookoła - jadąc pociągiem podziwia się okolice, można wysiąść w mijanych miejscowościach, pochodzić po nich po czym wsiąść do pociągu i pojechać dalej.

Wielkie moj marzenie to Montalbano Elicona, małe miasteczko - średniowieczny gród w górach Nebrodi. Nie jest tam łatwo dojechać autobusem, na razie studiuję rozkłady. Ale marzy mi się żeby tam przenocować ze dwie noce i jakoś - jeszcze nie wiem jak - zwiedzić okolice. Może jakaś wycieczka? Bo o wynajęciu samochodu mowy nie ma! Za nic nie będę jeździć po drogach Sycylii szczególnie tych w górach - wąskich, stromych. Niedaleko Montalbano jest Tindari z bardzo ciekawą plażą i sanktuarium. Ale co z tego że niedaleko, skoro nie ma tam jak dojechać... Napisałam do B&B Volver w Montalbano w sprawie noclegów i ew. wycieczki, ale na razie nie odpisują.

Co dalej? Być może Messyna. Być może południowy wschód. Ale tu nie mam pewności. Jeśli nie starczy mi czasu, to skupię się na wschodzie i północnym wschodzie. Jeśli będzie czas, pojadę też do Donnalucata i okolic. Zobaczymy. Powolutku będę ogarniać program...

on 07 luty 2016
Odsłony: 1115

You have no rights to post comments