Czyli, nurkować mam prawo! Na 10 dni przed wyjazdem chyba skompletowałam wszystko co trzeba. W najbliższym tygodniu biorę się za pakowanie, bo w ostatnich dniach wpadam w czarną dziurę i nie wiem zupełnie, co mam robić. Wczoraj wypróbowałam na basenie nową rurkę do snorkelingu, zupełnie co innego! Poprzednia, mimo, że sucha, to wciąż zalewała mnie wodą i ksztusiłam się, ta nowa jest boska!
W ramach przygotowań dopracowuję tę stronę, żeby ten, komu zechce się tu wejść i zainteresują go inne podróże, miał co zobaczyć. Tylko te sycylijskie muszą poczekać jeszcze na przeniesienie, no bo to wieeelka robota jest...