12.06 - gościnny bar l'Incontro

Patrick z Contessą mija bar l’Incontro, przed którym widzę mamę Giovanny i Gaetano, który tu pracuje. Żartują z Patricka, mówiąc, że Contessa stara się znacznie lepiej od niego. Podchodzę i nawiązuje się rozmowa. Pytają mnie o szczegóły mojej podróży, o pochodzenie. Za chwilę siedzę przy stoliku przed pysznym ciastem melonowym, popijając aperitivo – prezent od firmy. Jakbym mało od nich dostała: mieszkanie z kuchnią i łazienką na dwa dni!

Rozmawiamy o wszystkim, o życiu, o dzieciach, o rodzinie, o życiu na wyspie. W Ginostra, na 30 mieszkańców mieszka czworo dzieci: dwoje niemowląt i dwoje maluchów. Dzieci w wieku szkolnym tu nie ma. Rodzina z dwójką dzieci jesienią przeniesie się na Lipari, gdzie mama będzie pracować w szkole a dziewczynka pójdzie do szkoły. Dojeżdżać do szkoły z Ginostry byłoby trudno, nawet dojeżdżać na drugą stronę, do Stromboli.

Zimą bardzo często Ginostra jest odcięta od świata, bo tutejsze skały uniemożliwiają podpłynięcie statków podczas wysokiej fali. Kiedyś, jeszcze całkiem nie dawno, statki nie podpływały do przystani. Aby wsiąść na statek, trzeba było podpłynąć łodziami do statku, zacumowanego na morzu i po sznurowej drabinie wspiąć się na pokład. Teraz też czasem tak się dzieje przy większej fali...

Podczas naszej rozmowy pod dachem z trzciny zachodzi słońce... Gaetano namawia mnie na „quattro chiacchiere”, czyli pogaduszkę na tarasie mojego domu. Ja jeszcze wcześniej biegam po osadzie pstrykając wieczorne zdjęcia...

Przychodzi z butelką czerwonego wina. Gadamy o podróżach, o Sycylii. On ma bar w Messynie, ale teraz zamknięty, przez wakacje pracuje tutaj. Dostaję propozycję pracy w jego barze... Pijemy wino, gadamy, na szczęście dziś w barze poniżej jest cicho – może to skutek mojej interwencji u Gianluki?

Jest cisza, taka, jaką sobie tu wyobrażałam, jest ciemno, z lekka tylko migają światełka w barze, przepływa łódź i miga światłami. Gwiazd na niebie jest tysiące... Spokojny, ciepły, wymarzony wieczór... Gaetano żegna się i odchodzi, ja pakuję ostatnie rzeczy, sprzątam, patrzę w ciemność...

Zapamiętać jak najwięcej...

on 12 czerwiec 2012
Odsłony: 437

You have no rights to post comments