10.06 - Następnego dnia, czyli jak się przygotowuje dom dla wędrowców

Dziś poruszam się powoli... Ostatecznie, mam już te swoje lata ;) Mogę się teraz przyznać - od wczoraj mam ich sześcdziesiąt... Wcześniej nie potrafiłam tego wymówić, ale wczoraj stało się coś takiego, że już się nie przejmuję. Mogę wszystko, weszłam na wulkan, zajrzałam do środka, a on dla mnie tańczył...

Obserwuję, jak Monica i chłopaki przygotowują dom do sezonu. Oni przymocowują matę z trzciny do konstrukcji nad tarasami, dzięki czemu tarasy zyskują cień. Faktycznie, wczoraj na tarasie trudno było wytrzymać – a przecież jest śnieżno-biały, oczy bolą od światła... Po położeniu maty na tarasie zrobił się miły półcień... Monica uwija się cały dzień, choć to niedziela. Nie przyjeżdża tu odpoczywać. W Neapolu uczy imigrantów włoskiego.

Monica odnawia dom, myje wszystko, wybiela, usuwa wciąż nanoszony wulkaniczny pył. Już wiem, jak to jest, że ten dom wydaje się czyimś domem, że są tu czyjeś rzeczy. Monika nie ma tutaj swojego mieszkania, mieszka w tej części domu, która jest właśnie wolna.

Zupełnie to jest niezwykłe, co tu nazbierała, jak to urządziła. Mówi, że właśnie tak chciała, żeby to był dom, z duszą. Wszędzie zostawia swoje rzeczy, nawet jest tu trochę nieporządku, jak w prawdziwym zamieszkanym domu. Jak mówi, goście mogą korzystać ze wszystkiego co tu jest, byle by potem odłożyli na miejsce...
Monica jest z Neapolu, nie pochodzi ze Stromboli. Kupiła ten dom, lub te domy, jak by to nazwać, w stanie ruiny. Po troszkę je wyremontowała, urządziła. Jak tu dowiozła te sprzęty, te komody, szafy, skrzynie – nie mam pojęcia... Mówi, że kiedyś, w dziewiętnastym wieku, tu mieszkała wielka rodzina wielopokoleniowa, która rozbudowywała się właśnie tak – na boki, do góry, dom nad domem, dom przylepiony do domu...

To jednak całkiem niezwykłe co Monica zrobiła z tego co kupiła jako ruderę, skąd miała takie pomysły, taki gust, taki zmysł estetyki. Tu wszystko ma sens, wszystko jest piękne...

on 10 czerwiec 2012
Odsłony: 434

You have no rights to post comments