Chciałam jeszcze zanurzyć się znów w siarkowym błocie, ale niestety, zrobiło się za późno. Fumarole są czynne do 21.30, mogłam wejść, ale tylko na jakieś 10 minut, to nie miało sensu. A spóźniłam się nie tylko przez moją wycieczkę, również przez to, że oczywiście, zachód słońca na plaży z czarnym piaskiem przyciągnął moją uwagę.
Objechałam jeszcze wieczorem miasteczko, kupiłam tutejsze słynne wino Malvasia... Trzeba się zbierać, pakować, trzeba kupić prezenty...