I znowu Busko, tym razem w marcu

Poprzedni wyjazd do Buska był dość pechowy, było mokro, zimno, byłam chora. Tym razem mam nadzieję, będzie zupełnie inaczej. Jadę do Buska 2 marca na całe cztery tygodnie, będzie to rehabilitacja w sanatorium, które się obiecująco nazywa - Hotel Spa Sobieski :) Czyli, jadę do spa!

Sobieski znajduje się przy tej samej ulicy, przy której mieszkałam w październiku. Przechodziłam obok, bo na przeciwko jest wejście do sanatorium Marconi, gdzie spacerowałam sobie. Podobno warunki są tam niezłe, no a najbardziej mnie cieszy basen!!! Miejmy nadzieję, że będzie w nim cieplutka woda! Tym razem nikt mi nie odmówi ćwiczeń w basenie, a po południu będę chodzić tam pływać.

Chcę pojechać samochodem, dzięki temu nie muszę się ograniczać w bagażu (śmiesznie tylko by było, jakby mi się po drodze samochód rozkraczył, bo jak wtedy z tym wszystkim dostanę się do Buska?) Mam nadzieję, że marzec będzie jak się należy, wiosenny, bardzo bardzo sobie tego życzę!!! Niedaleko Buska jest Sandomierz, koniecznie tam muszę się wybrać na wycieczkę. 80 km do Krakowa, no i może uda mi się pojechać do Gorlic odwiedzić kuzynkę, po drodze jest kilka ciekawych miasteczek, pamiętam z wypraw z Tatą przede wszystkim Biecz.

A więc juz za trzy i pół tygodnia w drogę! Oczywiście, biorę aparat i komputerek :)

on 05 luty 2017
Odsłony: 469

You have no rights to post comments