Obuda jest całkiem niezwykła! Jest tu przystań kajakowa z warstwą lodu na powierzchni wody, jest niezwykły kolorowy długi dom na wprost mostu, jest sztuczne lodowisko na placyku, jest piękny plac Szentlelek. Deszczowe panie z parasolami stoją sobie na swoim miejscu, choć idą przed siebie, są stale tam...
Nie ma tylko langoszków, a głód się zwiększa... To już nie głód na przekąskę, to głód na jedzenie! Dochodzimy do pięknego parterowego domu, przed którym stoi drewniany stary wóz, a nad drzwiami szyld zaprasza smakowicie: Kehli Vendeglo... Spieramy się, co robić. Widzę zupę rybną, widzę ceny całkiem przystępne, patrzę na zegarek, to jest TA godzina, to jest nasz ostatni dzień. Widzę jeszcze WIFI... Wchodzimy...