Dzień 4 - siedząc na dworcu w Cansas City :)

... to znaczy, na lotnisku w Budapeszcie, ale reszta się zgadza:)

Za półtorej godziny odlatujemy. Na lotnisku jest bezpłatne wifi, ale fajnie! Tylko że teraz, raniutko, trochę myśli do głowy nie przychodzą. Więc tylko pozdrawiam tych, co byli wirtualnie z nami, a jakieś złote myśli napiszę już z domu. Zjemy resztę zapasów i ustawiamy się w kolejce do check in.

Pozdrowionka!

on 01 marzec 2010
Odsłony: 115