Wizzair psuje mi program i kombinowanie co robić...

Zaplanowałam loty wizzair, zgodnie z ich rozkładem lotów, który systematycznie sprawdzam, licząc na to, że horrendalne ceny biletów spadną. Z różnych względów jednak te terminy - czyli środa 27 września wylot i 11 października, też środa powrót - uznałam za najlepsze. Bo też wizzair lata w środy i niedziele do Katanii. Tak, lata - nie lata, tylko latał! To znaczy, postanowił od lipca latać zamiast w środy to w czwartki. No i szok! Co robić?

Juz miałam pisać do noclegów, żeby się dowiedzieć, czy to nie będzie problem, jak przesunę pobyt o dzień. Ale nie chcę mieszać - a jeśli wizzair potem znów coś zmieni? Do tego jeśli przesunę Donnalucatę o dzień, to zmieniać miejsce będę w niedzielę, a kto wie czy w niedzielę AST (autobusy) jeździ na tamtych trasach... A jak nie, to jak dojadę do Vendicari? Zrobiłam więc rozeznanie w cenach i możliwościach innych linii.

No i wychodzi, że mogłabym polecieć Alitalią z przesiadką w Rzymie. Plusy: wybierając taryfę economy (ale nie light) mam w cenie walizkę 23 kg, bagaż podręczny 8 kg. W Rzymie czekam godzinę. Loty są codziennie, więc nie ma strachu, że coś odwołają. Mogę ew. polecieć tam w środę, a wrócić na przykład w czwartek czy piątek. Wszystko fajnie, tylko że to kosztuje 1050 zł... Kupa kasy... Taniej taryfą light, ale to bez walizki, a ja na dwa tygodnie bez walizki nie pojadę i już. No ale wizzair, oprócz problemu z dniami i mniejszą pewnościa że coś się nie zmieni, oferuje loty najprawdopodobniej za  co najmniej 800 zł z walizką. Różnica 250 zł jest spora. Ale nie wiem oczywiście, jaka będzie cena ostateczna - może wyższa, a może nieco (niewiele) niższa. I teraz główkowanie: co robić?

Ja po prostu nie rozumiem jak można tak traktować klientów: jeśli się już ogłosi rozkład lotów i ludzie kupują bilety (ja jeszcze nie kupiłam, ale wiele osób z pewnością kupiła) to nie powinno się tego zmieniać!

on 13 maj 2017
Odsłony: 564

You have no rights to post comments