Tak, niedrogo... jak już postanowiłam kupić te bilety to z 43 euro zrobiło się 100... A pisali, że cena z dodatkami. Jestem nieco wkurzona. Ale podejrzewam, że w końcu kupię (choć to drożej niż z Warszawy do Rzymu i z powrotem!), bo po prostu inaczej chyba się nie da...
Ale potwierdza się, że na wyspy nie jest tak łatwo (i tanio!) się dostać...