20.11.11, jeszcze pół roku - dziś odkryłam couchsurfing!

Są tacy ludzie na świecie, co traktują podróże w sposób niezwykły. Może troszeczkę jak ja… Nie tylko kupić bilet, pojechać z biurem podróży, wybrać hotel, ileś tam gwiazdek. Można też zaproponować komuś tapczan w swoim domu. I to wcale niekoniecznie coś za coś, ząb za ząb, tapczan za tapczan… Może to być też tak, że ty mi dasz kanapę, a ja pomogę komuś innemu w jakiś inny sposób… Czytam o couchsurfingu, nie wszystko mi tu odpowiada, ale widzę, że różni ludzie różnie traktują ten sposób na poznawanie świata i ludzi. Może znajdę kogoś, kto myśli tak jak ja? Zarejestrowałam się: Zarejestrowałam się na tutaj.

Szukam kogoś na wyspach – i mam! Piszę do Moniki ze Stromboli i do Barbary, Niemki mieszkającej na Salinie. Opowiadam im o mojej podróży, o marzeniach, o oswajaniu urodzin. I czekam na odpowiedź…

on 11 listopad 2011
Odsłony: 5828

You have no rights to post comments