Prehistoryczna wioska to fundamenty 23 domostw z XIV w pne. Natomiast te widoki dookoła!
W dole plaża, widać, że kolor wody jest niezwykły, widzę ludzi nurkujących, ale w zatoce, gdzie można się dostać tylko od wody. Schodzę, i po raz pierwszy biorę aparat i maskę, a potem fajkę. Aparat działa, maska też, ale ta fajka – albo jest do kitu, albo ja nie wiem jak to robić. Fajka wpada do wody, kiedy oddycham, połykam wodę. A miała być z zaworem.(dopiero kilka dni później podpatrzyłam, jak inni mocują fajkę...)
Próbuję zrobić kilka zdjęć z samą maską, i to mi jakoś tam wychodzi, gorzej, że zdjęcia nie za bardzo...(to okazało się już wieczorem, wszystkie są mocno poruszone..., a na drugi dzień okazało się, że aparat przestał działać...)
Z plaży – kamienistej, duże, i małe kamyczki, trudno się po tym chodzi, a ja zamiast tej fajki mogłam wziąć z pokoju plastikowe buty do pływania - idę dalej.